Wysoki przyrost w obszarze instalacji fotowoltaicznych uplasował nasz kraj na koniec 2021 roku na czwartym miejscu, jeśli chodzi o dynamikę ilości mocy przyłączonych do systemu elektroenergetycznego. Prezes zarządu E.ON Foton wskazuje jednak na pewien fakt: „my rośniemy z praktycznie zerowego rynku, więc też osiąganie tych poziomów, z których dzisiaj się cieszymy, nie jest dużym zaskoczeniem” i jako punkt odniesienia podaje rynek niemiecki i holenderski.

Wchodząca w życie nowelizacja ustawy o OZE, która ma na celu wygaszanie systemu upustów i zastąpienie go modelem zakupu i sprzedaży energii (net-billingiem), może mieć między innymi konsekwencje finansowe w postaci wydłużonego czasu zwrotu z inwestycji. Michał Skorupa podkreśla, że to wszystko zależy od tego, jakie dane weźmiemy pod uwagę. I postuluje, aby zmianę net-meteringu na net-billing oddemonizować. „Net-metering od samego początku był komunikowany, że nie jest systemem na zawsze, on miał pobudzić rynek, spopularyzować technologię. I spełnił swoją rolę. Z perspektywy żywotności tej technologii, żadne czasookresy nie powinny być elementem, który hamuje w jakikolwiek sposób rozwój tego rynku. […] Nadal jest szereg różnego rodzaju mechanizmów wsparcia, programów, które obniżają koszt inwestycji, a rosnące ceny czy energii, czy gazu powodują tylko, że ta technologia zwraca się szybciej. I z drugiej strony zachęcają do pozytywnej decyzji zakupowej przedsiębiorstwa i klientów indywidualnych, ponieważ każdy zaczyna coraz mocniej dążyć do niezależności energetycznej”.